Jako świeżo upieczona narzeczona uciekłam mojemu Ukochanemu na wyspy! Ale spokojnie - mój półroczny wyjazd był już dużo wcześniej zaplanowany i przede wszystkim zatwierdzony przez narzeczonego :) Można powiedzieć, że to on właśnie sprawił, że postanowiłam aplikować na Uniwersytet w Edynburgu na wymianę studencką w ramach programu Erasmus - wszystkim niezdecydowanym gorąco polecam!!! Rok wcześniej mój studiujący jeszcze wtedy chłopak wyjechał na wakacje do pracy do szkockiego miasta Aberdeen, pod koniec jego pobytu odwiedziłam go i wspólnie wyruszyliśmy w podróż po Szkocji. Po tej podróży wiedziałam, że na pewno tam wrócę!
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Szkocję moimi oczami, taką w jakiej się zakochałam!
Naszą podróż rozpoczęliśmy od zwiedzania Edynburga i Glasgow. Jak możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach Edynburg jest bardzo klimatycznym miastem do którego mogłabym wracać o każdej porze roku!
Następnie wybraliśmy się wgłąb Szkocji, w Highland'y czyli ich góry. Byliśmy tam na przełomie sierpnia i września, przez co miałam niesamowitą okazję ujrzeć szkocki krajobraz zalany wrzosem! Niesamowity widok!
Udało nam się odwiedzić również przepiękną wyspę Skye! W drodze powrotnej zahaczyliśmy o znany szkocki zamek Eilean Donan, w którym kręcono między innymi jedną z części Jamesa Bonda :)
A oto moja mała pamiątka, którą sobie przywiozłam ze Szkocji i nazwałam Skye na cześć wyspy pełnej malowniczych pejzaży, ale przede wszystkim tych słodkich, włochatych krówek!
A jak Wam podoba się Szkocja? Byliście może w tych miejscach?
Napiszcie czy chcecie więcej postów o tematyce nie tylko szkockiej ale również podróżniczej!
Buziaki!