środa, 28 sierpnia 2013

Tydzień na talerzu!!!

Witajcie po dłuuugiej przerwie! Wakacje pochłonęły mnie całkowicie
 - weekendowe wyjazdy, praca, codzienność ;) 
Obiecuję poprawę i oczywiście częstsze wizyty na Waszych blogach!
Podczas mojej nieobecności postanowiłam przez jeden tydzień robić Wam 
zdjęcia naszych posiłków - może znajdziecie jakieś inspiracje! 

Mam nadzieję, że jesteście po obiedzie! 
A więc zaczynajmy...

Dzień 1 
Klasyka - kotlety mielone, ale zamiast ziemniaków brokuły :)))

Dzień 2
Zapiekanka z mięsem mielonym, bakłażanami i sosem beszamelowym - pyszności!

Dzień 3
Zupa kalafiorowo-koperkowa - uwielbiam świeży warzywka!

Dzień 4
A w upały nieco lżej - sałaka z kurczakiem i jajkiem, koniecznie z sosem balsamicznym, 
a do przegryzienia pierożki z fetą (uwielbiam tydzień grecki w Lidlu) :)

Dzień 5
Co zrobić z kiełbaskami, które zostały po grillu?? Oczywiście leczo!

Dzień 6
Domowy fast-food - kebab z idealnymi dodatkami!

Dzień 7
No i jedno z ulubionych dań mojego męża - pierś z kurczaka z mizerią :)

Bonusik
A na dokładkę nasze małe wypady do restauracji!
Na górnym zdjęciu smażone ryby w naszej ukochanej smażalni na pograniczu Gdańska i Sopotu - Baru Przystań! A niżej najlepsze kuchnia grecka tylko w Tawernie Lukullus 
w Gdańsku, na zdjęciu Suwlaki - tradycyjne greckie szaszłyki, mniam!

Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój obiadowy post ;)
Znaleźliście może coś dla siebie??

Buziaki!

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Moja ślubna stylizacja :)

Witajcie!
Wczoraj minął rok od naszego ślubu!!! Świętowanie zaczęliśmy już w sobotę, ale o tym kiedy indziej :) Miły weekend zakończyliśmy lampką wina we dwoje, zostawiliśmy sobie parę butelek z wesela na szczególne okazje takie jak ta!!!
***
Tak jak obiecałam dzisiaj przychodzę do Was z moją ślubną stylizacją :)))

Na początek makijaż!
Co prawda koniec, końców nie wyszło najgorzej, ale nie byłam z niego w pełni zadowolona... Głównym minusem była jego trwałość, a może to pogoda zrobiła mi takiego psikusa! Pół godziny przed ślubem cały podkład zważył mi się na twarzy, a moja kosmetyczka została w hotelu - byłam załamana :((( Na szczęście z pomocą przyszła przyjaciółka, mokre chusteczki i puder, nie było idealnie, ale nie bardzo miałam wybór!
Tak więc proszę o wyrozumiałość :)

Włosy!
Bardzo długo zastanawiałam się nad fryzurą ślubną - rozpuszczone, podpięte, fale, loki, warkocz, kucyk... Koniec końców stanęło na obniżonym koczku i nie żałuję tego! Fryzura spisała się na medal, wytrzymała całą noc (ostatnie zdjęcie było robione ok 3 w nocy), podobnie jak i wpięte we włosy goździki!

Sukienka!
To była miłość od pierwszego wejrzenia! Co prawda poprawki doprowadzały mnie do szewskiej pasji, ale moim zdaniem była idealna :))) 
Suknia w sumie była prosta, ale co mnie w niej urzekło to spódnica :)))
Do kościoła zamiast bolerka zdecydowałam się na zwiewny szal mocowany w gorsecie - kolejny strzał w 10!

Dodatki!
Jak możecie zobaczyć na powyższych zdjęciach wybrałam prostą bransoletkę i długie kolczyki z kryształków :) Z naszyjnika zrezygnowałam, to chyba byłoby już za dużo!

Jak podoba się Wam moja ślubna stylizacja??
Po roku czasu chyba nic bym nie zmieniła, no może  poza makijażem ;)

Buziaki!

piątek, 2 sierpnia 2013

Tuż, tuż!

Witajcie!
Ostatnio nie wiele miałam czasu dla siebie, swoich bliskich i niestety również dla bloga!
Powoli nadrabiam zaległości i mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej :)
W ostatni weekend organizowałam  wieczór panieński dla mojej koleżanki!
Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć jaką pamiątkę przygotowałam Pannie Młodej! Jeszcze tylko trzeba wkleić "grupowe"  zdjęcie, oprawić w ładną ramkę 
(była oczywiście w komplecie) i pamiątka gotowa :D
Wydaje mi się, że panna J. jest zadowolona z wieczory :)))
w końcu zabawa trwała do białego rana!

***

Po tak intensywnym okresie w końcu nadszedł czas na chwilę relaksu! Wczoraj mieliśmy namiastkę upragnionych wakacji - zrobiliśmy sobie mały wypad do Sopotu, a wieczorem spotkanie ze znajomymi w pubie :))) Już dawno nie miałam 
takiego spokojnego, bezstresowego (!) dnia!
A jak Wam mijają wakacje?

***

No, ale do sedna! Już za 3 dni Nasza PIERWSZA rocznica!
Nie mogę uwierzyć, że minął już rok od naszego Ślubu. Niedawno odnalazłam nasz kalendarz z ostatniego miesiąca przygotowań....
Tyle wspomnień!!! Aż sama jestem pod wrażeniem ile rzeczy musieliśmy ogarnąć 
przez ten ostatni miesiąc - ale warto było, niczego nie żałuję :)))
Na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć dopisek mojego jeszcze
 ówczesnego narzeczonego ;) Chociaż na początku był przeciwny weselu, już po całej imprezie przyznał, że było SUPER!

A z okazji naszej rocznicy już wkrótce zapraszam na post o mojej stylizacji ślubnej!

Buziaki!

czwartek, 18 lipca 2013

Dzień 5: Foto mix z wakacji 2012

Witajcie!

Zapraszam na ostatni dzień wyzwania - zdjęcia z moich zeszłorocznych wakacji :)))
Będzie trochę monotematycznie, ponieważ głównym punktem wakacji w 2012 był nasz ślub!!!

Zapraszam do oglądanie!

Wakacje zaczęliśmy od świętowania Euro :))) 
 W połowie lipca odbył się mój wieczór panieński w stylu Pin-Up ;D
W końcu 4 sierpnia odbył się nasz Ślub!!!
Już niedługo rocznica ;) 
Zdjęcia zrobione przez Maję Gościniak :)))
 No i podróż poślubna, którą zaczęliśmy od zwiedzania Lazurowego Wybrzeże i Prowansję...
Odwiedziliśmy również Monako...
A na końcu udaliśmy się do Barcelony!!! 
Mogłabym tam wracać co roku!!!

No i na koniec jeszcze trochę jedzonka :)))
Kuchnia śródziemnomorska to jedna z moich ulubionych!!!

A jak Wy wspominacie wakacje 2012??

Buziaki!

wtorek, 16 lipca 2013

Dzień 4: Ostatnie zdobycze ciuszkowe - idealne na lato

Witajcie!
Po weekendowej przerwie wracam z do letniego wyzwania :)))
Dzisiaj o letniej wersji mojej szafy!
Latem królują u mnie sukienki, mogłabym je nosić codziennie 
- niestety nie zawsze pogoda nas rozpieszcza...
Różową sukienkę kupiłam rok temu na przecenie w Bershce (ok 50zł) i przechodziłam w niej cały sezon!!! Idealnie nadaje się na plażę, spacer czy wieczorne wyjście ze znajomymi do pubu - podobnie z resztą jak druga sukienka :))) Bardzo rzadko zaglądam do Hausa, ale jak zobaczyłam tą sukienkę (70zł) na manekinie od razu wiedziałam, że będzie moja ;)

Jak w niebie!!! 
Uwielbiam bluzki oversize, a ta z niebem (Diverse, 30zł) jest chyba jedną z moich ulubionych!!! Bardzo często zakładam do niej naszyjnik z jaskółkami
 - wydaje mi się, że idealnie się komponują z niebem :)
Kolejnym bardzo okazyjnym zakupem była chabrowa spódniczka, kupiłam ją 
za jedyne 20 zł w Pepco!!! Lekka, zwiewna, niegniecąca się (!) - idealna na lato :)

Na luzie!
Na szczęście nie muszę się stroić do pracy, więc na co dzień lubię ubierać się luźno!
Od pewnego czasu w prawie każdym sklepie można znaleźć "pantalony" (tak nazywa te spodnie mój mąż ;P), no i w końcu się skusiłam - nic, a nic nie żałuję tej decyzji, 
jeden z lepszych moich zakupów (osiedlowy sklepiek, 40zł)!!!
A w chłodniejsze dni lub wieczory wybieram kurteczkę jeansową (New Look, ok 120zł) ;D

Buty ;D
Te sandałki wypatrzyłam na wyprzedaży w Sinsay (40zł). Co prawda nie przepadam za butami z sieciówek, ale za tą cenę stwierdziłam, że można zaryzykować :) Na szczęście nie mają za wysokiego obcasa przez co są na prawdę wygodne, mam tylko nadzieję, że będzie jeszcze pogoda tego lata aby je ponosić!

Torebka!
No i moja ostatnia zdobycz wyprzedażowa - duża torebka z Parfois (50zł).
Duża (czytaj pakowna!), błyszcząca, w pięknym odcieniu brudnego różu 
(niestety chyba tego nie widać) - mi niczego więcej nie trzeba :)))

A jak Wam się udały ostatnie zakupy??
Upolowałyście może jakieś perełki??

Już jutro zapraszam na mix zdjęc z lata 2012, a tuż po tym na relację ze spotkania blogerek 
z Trójmiasta, które miało miejsce w ostatnią sobotę :)))

Buziaki!

czwartek, 11 lipca 2013

Dzień 3: Przepis na smaczne letnie danie

Witam!
Zapraszam na smaczne letnie danie :)

W dzisiejszym menu:
Papryki nadziewane kurczakiem i fetą - mniam!

Potrzebne nam będzie:
* 2 papryki
* jedna pierś z kurczaka
* pesto czerwone (chociaż zielone też może być dobre!)
* feta
* świeże zioła
* odrobina oliwy z oliwek

A więc do dzieła!
Umytą pierś kroimy na małe kawałki, solimy, pieprzymy do smaku. Do kurczaka dodajemy pokrojoną fetę oraz pesto (u mnie ok 2/3 słoiczka)
Wszystko ze sobą mieszamy - na tym etapie możemy dodać świeżą bazylię i oregano, ewentualnie suszone zioła - co kto lubi :)))
Papryki kroimy wzdłuż na dwie połówki i faszerujemy naszą pastą!

Danie pieczemy w piekarniku nagrzanym na ok 200C przez ok 25 min, po tym czasie zmniejszamy temperaturę do ok 150C, przykrywamy folią aluminiową i pozostawiamy w piekarniku jeszcze na 15 min.

Po niecałej godzince danie jest już gotowe!
Niestety tylko pogoda nie dopisała abyśmy mogli zjeść na tarasie,
 ale i tak było pyszne!

Do jutra! Buziaki!

środa, 10 lipca 2013

Dzień 2: "Top 10" kosmetyków na lato

Witajcie!
Dzisiaj drugi dzień letniego wyzwania!
"Top 10" kosmetyków na lato - kolejność kosmetyków jest przypadkowa ;)

*** Pharmaceris Krem do twarzy z 30SPF ***
Krem z filtrem to podstawa latem! Krem od Pharmaceris należy do tych przyjemniejszych, dość szybko się wchłania i nie sprawia, że szybko moja twarz zaczyna się świecić, doskonale również się sprawdza pod makijaż :))) Jak go wykończę chętnie wypróbowałabym chwalony na wielu blogach krem od Vichy - miałyście go może?? 
Bardzo jestem ciekawa czy na prawdę jest taki dobry :)

*** Woda termalna Uriage *** 
Jakoś nigdy nie byłam przekonana do wód termalnych, do kupna wody Uriage skusiła mnie promocja w SuperPharmie :))) i za cenę 14zł nie żałuję! Najczęściej używam jej z rana po przemyciu twarzy, a przed nałożeniem kremu - cudownie odświeża!!! Myślę, że na plaży lub w upalne dni również może być bardzo przydatna 
- lubicie wody termalne czy jest to raczej dla Was zbędny gadżet??

*** Oliwka Hipp ***
Nie przepadam za balsamowaniem całego ciała, latem zdecydowanie wolę oliwkę!!!
Nakładam ją na mokre ciało jeszcze pod prysznicem, chwilkę odczekuję i delikatnie wycieram się - ciało jest nawilżone bez uczucia lepkości, tak jak lubię :)))

*** Suchy olejek NUXE ***
Tak na prawdę mogłabym się bez niego spokojnie obejść, działanie nie powala, ale za to zapach...!!! Olejek ten używam głównie na wieczorne wyjścia lub gdy chcę poczuć odrobinę luksusu - ten zapach sprawia, że czuję się jak celebrytka, 
no i mam z nim tyle miłych, wakacyjnych wspomnień!!!

*** Krem BB Dr Irena Eris ***
Latem od ciężkich podkładów wolę raczej kremy tonujące jakim własnie jest Krem BB VitaCeric od Dr Ireny Eris :)))

*** Róż Candy Floss W7 ***
Tańszy odpowiednik róży z Benefit'u - dla mnie niezastąpiony latem!
Daje naturalny brzoskwiniowy rumieniec, który bardzo ładnie rozświetla twarz :)))

*** Cień do powiek MySecret 103 Pearl Touch ***
Na co dzień raczej mocno się nie maluję więc jak dla mnie 
jest to idealny cień do codziennego makijażu :)

*** Zapachy ***
Niezastąpione świeże, zielone jabłuszko od DKNY, 
a od święta Miss Dior Cherie - niestety już końcóweczka!

*** Panthenol ***
Na ratunek skórze latem tylko Panthenol ;D powinnam jeszcze wspomnieć o równie dobrym Fenistilu, bez którego nie wyobrażam sobie wyjazdów nad jezioro!!

To by było na tyle!
A jakie są Wasze niezastąpione kosmetyki na lato??
Może któryś z powyższych??

A już jutro zapraszam na smaczny letni przepis :)
Buziaki!

wtorek, 9 lipca 2013

Dzień 1: Plany na lato 2013

Witajcie!

Przepraszam za małe opóźnienie, na szczęście moje problemy
 komputerowe zostały rozwiązane ;) 
Tak więc zaczynamy 5 dniowe wyzwanie!!!

Dzień 1: Plany na lato 2013

*** Wysiać nowy trawnik w ogródku ***
Niestety obecny trawnik już wyje o pomoc ;) Także modlimy się o wolny weekend
 i trochę deszczu, który ułatwi nam kopanie!

*** Czytać, czytać ***
Normalnie nie za bardzo mam czas na czytanie - w te wakacje mam zamiar to zmienić.
Na zdjęciu jest tylko parę pozycji, przy łóżku w sypialni czeka o wiele więcej ;)

*** Relaks na działce ***
Uwielbiam jeździć na działkę do rodziców! Tam jest zawsze taka cisza i spokój 
- idealne miejsce na relaks :))) Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się więcej razy tam zawitać niż w zeszłym!

*** Wakacje na egzotycznej wyspie ***
Już od bardzo dawna marzy nam się wizyta na greckiej wyspie Zakynthos :)
źródło: info.arttravel.pl

Alternatywą jest Turcja i mój wymarzony lot balonem nad Kapadocją ;D
Oby mój mąż dostał tylko urlop we wrześniu - trzymajcie kciuki!

*** Paszport ***
Żeby podróżować trzeba mieć paszport!!!
Muszę koniecznie złożyć w urzędzie papiery w tym tygodniu!!!

W skrócie to by było tyle :))) O planach, które będą bardziej spontaniczne na pewno będę Was informować na bieżąco!

A jakie Wy macie palny na tegoroczne wakacje??

Już jutro napraszam na moje "Top 10" kosmetyków na lato!

Buziaki!