Witajcie! Jak każdy dobrze wie demakijaż, złuszczanie oraz nawilżanie jest podstawą pielęgnacji cery i właśnie dzisiaj będzie o złuszczaniu!
Muszę przyznać, że od zawsze miałam problemy z systematycznym używaniem
peelingów oraz maseczek.
peelingów oraz maseczek.
Podczas ostatniej wizyty w Rossmanie znalazłam idealne rozwiązanie -
peelingujące płatki kosmetyczne!
Dzięki tym płatkom moja pielęgnacja stała się bardziej regularna :)
Peeling wykonuję 1-2 razy w tygodniu. Płatek zwilżam ukochaną wodą różaną i następnie kulistymi ruchami masuję twarz przez około 30 sekund. Oczywiście należy pamiętać, aby ominąć okolice ust i oczy. Peelingu również nie należy używać
na cerę podrażnioną i wrażliwą.
Te płatki w połączeniu z wodą różaną stały się dla mnie niezastąpionym duetem :)
Zauważyłam, że moja skóra stała się wyraźnie bardziej gładka, a dodatkowo woda różana ją pięknie nawilżała :) Gorąco polecam wszystkim, którzy podobnie jak ja nie zawsze znajdują czas na dłuższe zabiegi kosmetyczne - moim zdaniem jest to bardzo ciekawa i warta uwagi alternatywa dla tradycyjnych peelingów!
Próbowałyście może takich płatków??
Bardzo jestem ciekawa jakie są Wasze sprawdzone sposoby na pielęgnację!
Pewnie część z Was już wie o promocji Vichy - ja swój zestaw dostałam dopiero dzisiaj!
Firma Vichy niadawno ogłosiła ciekawą akcję "Znajdź swój ideał z Vichy".
Darmowe zestawy można odebrać w wybranych aptekach na terenie całej Polski.
Lista aptek biorących udział w promocji.
A oto mój zestaw :)
Zdobył go dla mnie mój Mężuś!
Słyszałyście już może o tej promocji?
Buziaki!
Ciekawe połączenie płatków z wodą różaną:) Wcześniej o takich nie słyszałam, ale wyglądają zachęcająco i może skuszę się na takowe, gdyż prócz żelu do mycia twarzy i emulsji nawilżającej, nie dostarczam skórze twarzy przyjemności. Najwyższa pora to zmienić:)
OdpowiedzUsuńU mnie to był mały krok na przód :) polecam!
UsuńO co to za promocja zdradź :) ja nie słyszałam niestety... i napisz coś więcej o tej wodzie różanej :)
OdpowiedzUsuńSama się dowiedziałam przez przypadek o tej akcji - zapraszam do aptek (link z adresami u góry), bo w niektórych już brakuje zestawów!
UsuńA o wodzie różanej może napiszę wkrótce osobny post :)
Właśnie zamówiłam podobne płatki do twarzy w Avon, ale o wodzie różanej nie słyszałam, wydaje się być super!! PS. Fajny Twój mężuś, mój jeszcze nie mąż przyniósł mi kiedyś z apteki moją pierwszą wodę Avene, z którą się nie rozstaję. Faceci czasami są po prostu cudowni:)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Nawet nie masz pojęcia jakie wielkie było moje zdziwienie (oczywiście miłe) jak przyniósł mi ten zestaw :)))
UsuńKiedyś słyszałam o tych płatkach, jak je gdzieś dorwie to kupie i wypróbuje, bo u mnie z peelingiem też krucho, leniwa w tej sprawie jestem :)
OdpowiedzUsuńIdealne dla leniuszków i z tego co wiem można je znaleźć we większości Rossmanów :)
Usuńdobry pomysł z tymi wacikami ;) ja też nigdy za regularnie nie korzystałam z maseczek/peelingów, w sumie na szczęście nie było to jakoś konieczne bardzo, ale mimo wszystko... ;)
OdpowiedzUsuńNo niby mi również nie są jakoś strasznie potrzebne, ale muszę przyznać, że bardzo polubiłam ten masaż twarzy :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej promocji z Vichy... A co do płatków, miałam kiedyś podobne z Cleanic chyba i jakoś mi nie pasowały. Za to uwielbiam tradycyjne peelingi.
OdpowiedzUsuńJa również posiadam parę fajnych peelingów, niestety z regularnością było u mnie krucho :/ więc teraz jak nie mam czasu lub zapomnę o peelingu sięgam właśnie po te płatki - lubię je bardzo za możliwość ich bardzo szybkiego użycia :)
UsuńOtagowałam cię na swoim blogu, zapraszam do zabawy:)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo ;))) Dam znać jak tylko pojawi się moja odpowiedź!
Usuńsuper pomysł takie płatki. muszę kupić.
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
ale fajne płatki...swietny pomysl dla zabieganych i zapominalskich:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
O jej musze sprawdzic czy w mojej okolicy mam szanse na taki zestaw :D
OdpowiedzUsuńprowadzisz wspaniałego bloga :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńByłam wczoraj w aptece która zresztą jest także na liście... jeszcze im nie przyszły zestawy! Tak więc będę czatować. A płatki...ciekawe. Ja jednak używam tylko peelingów enzymatycznych, inne jakoś mi nie służą, a szkoda . Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi płatkami ;)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam problemów z regularnym używaniem normalnych peelingów ;)
Zazdroszczę!!! :)
Usuń